Wystawa Lem - pisarz z planety Ziemia - Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Emanuela Smołki w Opolu

Używamy plików cookies, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie ze strony. Kontynuując, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Wyszukaj wydarzenie

Wystawa Lem - pisarz z planety Ziemia

Zapraszamy na wystawę poświęconą Stanisławowi Lemowi z okazji obchodów setnej rocznicy urodzin pisarza

Gdyby przeprowadzić sondę uliczną i zadać jej uczestnikom pytanie: kim był Stanisław Lem, zdecydowana większość odpowiedziałaby - polskim pisarzem science fiction. Może niektórzy dorzuciliby, że był prekursorem tego gatunku w naszej rodzimej literaturze. Cóż, to wszystko prawda, ja sam jeszcze do niedawna nie powiedziałbym wiele więcej bo, z twórczością Lema zetknąłem się w szkole, gdzie Bajki robotów i wybrane opowiadania o pilocie Pirxie widniały na ówczesnej liście lektur. Jednak ta prawda nawet w połowie nie wyczerpuje tematu jaką jest twórczość Stanisława Lema.

Sam autor tak odpowiedział na próbę klasyfikacji jego twórczości: „ Zasadniczo nie zastanawiam się nad takimi klasyfikacyjnymi problemami jak ten — jakim jestem pisarzem? Po prostu — tak jak nikt z nas żyjąc nie rozmyśla o tym, że jest ssakiem, kręgowcem, że należy do takiej czy innej podklasy — tak i ja robię to, co mnie najbardziej interesuje od dawna”. A co interesowało Lema? Lista jest bardzo długa. Jeszcze we Lwowie 1940 roku Lem rozpoczął studia medyczne, które kontynuował później w Krakowie po akcji repatriacyjnej. Choć studiów nie ukończył z premedytacją by uniknąć dożywotniego wcielania do wojska, studentem był pilnym. Jego zamiłowanie do nauki zauważył doktor Mieczysław Choynowski – protoplasta lemowskich genialnych i szalonych naukowców pokroju Dońdy czy Vilperdiusa. Dzięki udziałowi w konserwatoriach Choynowskiego, stawiający pierwsze pisarskie kroki Lem posiadł ogromną wiedzę z dziedzin nauk przyrodniczych co odróżniało go od innych autorów SF i zaowocowało arcydziełami gatunku, takimi jak Solaris czy Głos Pana. Ciężko uwierzyć, że najgłośniejsze tytuły powstawały w ciężkich twórczych bólach, a powody ich zaistnienia bywały bardzo pragmatyczne. Dużo pisarskiej radości sprawiało natomiast Lemowi pisanie parodii gatunku, mocno podlanych ironią i szlachetnym poczuciem humoru. Cyberiada jest tutaj chyba najlepszym przykładem takiego stylu. Ukazała ona nie tylko słowotwórczy geniusz Lema, który na jej potrzeby wymyślił oryginalny język „staroroboci”, ale za sprawą pomieszania średniowiecznych baśni z SF, w momencie premiery stała się fenomenem na skalę światową. Na drugim biegunie pisarskich przyjemności leży Summa technologiae. Epicki esej poruszający zagadnienia o ogromnej wadze intelektualnej. Po publikacji, dyskusje z Lemem na temat przyszłości cywilizacji, perspektywy kontaktu z innymi cywilizacjami czy inżynierii genetycznej, podjęli najpoważniejsi intelektualiści tacy jak, np. Leszek Kołakowski. Kto wie, może gdyby Summa została opublikowana po angielsku w Stanach, dziś na wirtualną rzeczywistość mówilibyśmy fantomatyka, którą Lem trafnie prognozował w roku 1964.

Stanisław Lem był błyskotliwym myślicielem, który celnie potrafił wypunktować nasze lęki czy nadzieje. Traktował fabuły jako nośniki do zobrazowania problemów całych społeczeństw. Budził kontrowersje, bo jego ocena gatunku ludzkiego, który uważa siebie za najdoskonalszy byt, daleka była od optymizmu.

W tym roku obchodzimy setna rocznicę urodzin Stanisława Lema – wybitnego pisarza i filozofa XX wieku.

 

Wystawę można oglądać

do 30 października

w Małej Galerii przy ul. Piastowskiej 18

poniedziałek-piątek godz. 09:00-20:00

sobota godz. 09:00-15:30

.

Udostępnij